A oto kubek - pan kubek- w wersji sote - schnie póki co i dopiero potem pojedzie do pracowni
i zażyje ciepłej a w sumie to gorącej wizyty w piecu aby ponownie do mnie wrócić i abym
panu kubkowi nadała i imię i kolor.
i zażyje ciepłej a w sumie to gorącej wizyty w piecu aby ponownie do mnie wrócić i abym
panu kubkowi nadała i imię i kolor.
Pomożecie z imieniem?
zdjęcia zrobione telefonem więc nie grzeszą jakością))
jaki cudnyyyyyyyyyyyyyyyy !!!
OdpowiedzUsuńkocham kubeczki :)
hmm ... on teraz taki szary ... a ostatnimi czasy, kiedy lektura serii książek o Panu Szarym mnie pochłonęła ... proponuję imię -GREY.
I polecam: ,,50 twarzy Greya,, (I tom)
aaaa wspominałaś dzisiaj pana Greya i po takiej zachęcie zapewne siądę do lektury tego pana szarego))dziękuję.
OdpowiedzUsuńa przed kubasem jeszcze kawałek drogi jest.dzis obróbka przed wypalaniem.....
OdpowiedzUsuń