Uwielbiam zbierać świeżo spadłe z drzewa kasztany, najbardziej cieszą mnie takie które maja tylko pęknięta skorupkę i widać w nich owoc pracy drzewa.
Zawsze mnie to zachwyca i mimo, iż moje maleńkie dziecko już jest bardzo duże to ja nadal tym razem z sunia chodzę i zbieram kasztany, którymi potem dekoruje wnętrze.
A oto zbiory.
A oto zbiory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz