Kochani,
na początku mały rys historyczny otóż w zeszłym roku szkolnym miałam przyjemność prowadzić zajęcia z ceramiki w klasie mojego syna, wtedy była to klasa II gimanzjum.
Pracowaliśmy z glina dwa tygodnie po dwie długie godziny lekcyjne.
Pracowaliśmy z glina dwa tygodnie po dwie długie godziny lekcyjne.
Było miło i przyjemnie.
Efekt prac dzieci po dziś dzień zdobi parapet w ich klasie .
Z tym większa radością przyjełam informacje, że pani prowadząca zajęcia z plastyki
w gimazjum zamierza z klasa juz III robić rzeźby z gliny.
w gimazjum zamierza z klasa juz III robić rzeźby z gliny.
Poniżej, klilka wybranych prac.
Każda praca jest inna, każda szalenie interesująca, precyzyjna, każda praca mnie zachwyciła. Młodzież ma super wyobraźnię a co najważniejsze to chęci i zdolności.
Każda praca jest inna, każda szalenie interesująca, precyzyjna, każda praca mnie zachwyciła. Młodzież ma super wyobraźnię a co najważniejsze to chęci i zdolności.
Zachęcam do oglądania prac.
a to praca mojego syna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz