Nie wiem kiedy i już mamy grudzień.
Może troszkę mało typowy jak na grudzień bo jeszcze bez śniegu ale w siąpieniu deszczem jednak grudzień.
Może troszkę mało typowy jak na grudzień bo jeszcze bez śniegu ale w siąpieniu deszczem jednak grudzień.
I tym samym ogrom prac do wypalenia.
A oto świeczniczek, który dziś pojechał do ciepłego wręcz gorącego pieca i niedługo będzie się prezentował świątecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz