I jeszcze klucz programu Karolina i jej cudne i szalenie delikatne kwiaty.
Brak mi słow żeby opisać i urode i delikatnośc i subtelnośc tych kwiatów mimo,
że zrobione z gliny wydają się być szalenie ulotne.
Brawa dla Karoliny za taki efekt i za ogrom pracy w nie włożony.
Brak mi słow żeby opisać i urode i delikatnośc i subtelnośc tych kwiatów mimo,
że zrobione z gliny wydają się być szalenie ulotne.
Brawa dla Karoliny za taki efekt i za ogrom pracy w nie włożony.
same rozkwitają mi w rękach.!
OdpowiedzUsuńoj skromnośc wrodzona...a to taka precyzyjna robótka jak u jubilera i dokładna i to Karolinina tak pięknie to plecie)))
OdpowiedzUsuń